poniedziałek, 26 marca 2012

Ostatnio biegałem w piątek. Najpierw zrobiłem krótką rozgrzewkę - 2,3km wolnego biegu + gimnastyka rozgrzewająco rozciągająca. Po rozgrzewce wykonałem 8x1200m z czasem poniżej 4:20/km. Między długimi odcinkami robiłem 300m przerwy ma marsz w średnim czasie 2min45sek. Na dzisiaj zaplanowałem ostatni mocny trening przed startem. Zasadniczo będzie się on różnił od ostatniego jedynie długością odcinków. Najpierw rozgrzewka z gimnastyką minimum 4km. Później powtórzenia 8x1500 i 100m przerwy między powtórzeniami.
W miniony weekend w lesie na Nowym Folwarku, w którym biegam 20kilometrówki, zginął biegacz przygotowujący się do półmaratonu Poznańskiego - zmarł na atak serca. Chciałbym zarówno dzisiejszy trening jak i niedzielny półmaraton jemu zadedykować. 

wtorek, 20 marca 2012

Dziś jeden z ostatnich treningów przed półmaratonem. Na początku wolno 3,5km. Po biegu gimnastyka rozgrzewająca z rozciąganiem. Następnie 5km szybko (dla mnie szybko :)) ) poniżej 22min + 500m marszu + 1,5km schłodzenia. W domu obowiązkowy zestaw ćwiczeń. Kolejny trening dopiero w piątek.

poniedziałek, 19 marca 2012

Moje nogi nie chciały kilkudniowej przerwy i już w niedziele pokonałem następne 10,7km. Tym razem 3km wolnego biegu. Następnie 4x1,2km szybko z 400m przerwami na marsz+ok1,5km schłodzenia.
Do półmaratonu już niespełna dwa tygodnie. Za wiele się już nie da zrobić. Ciekawe jak tam Jacek radzi sobie na treningach - pewnie będzie atakował czas 1:40min :)). Ja w moim pierwszym półmaratonie spróbuje przełamać 1:50 min.

piątek, 16 marca 2012

W czwartek nabiegałem 10km. najpierw 30min wolnego biegu + gimnastyka rozgrzewająca z rozciąganiem. Następnie 3x800m szybko z przerwami na marsz po 400m po tym wspólnie z Markiem 2,5km biegu z narastająca prędkością. Dzisiaj nie mogłem oprzeć się pogodzie i wybiegłem do lasu. Biegło się ciężko ale ciepła pogoda, zapach lasu, odgłosy zwierząt i przenikające przez drzewa słońce były bezcenne. Nabiegałem dziś 25km.
Zapisałem się wczoraj na półmaraton w Poznaniu na 1 kwietnia. Nie wiem czy to był dobry pomysł. Formy za bardzo nie ma więc nie ma co na siłę bić rekordy. Może pokonam to Gallowayem zobaczę, do tego biegu jeszcze dwa tygodnie. Tymczasem robię sobie parę dni przerwy :)

poniedziałek, 12 marca 2012

Dzisiaj przeprosiłem stare trampki :) Nowe kapcie poraniły m pięty więc wróciłem do starych, w których bez przeszkód pokonałem ok. 8km na spokojnie, po czym wykonałem gimnastykę rozgrzewającą i trochę rozciągania. Następnie 2km szybko, 400m marszu i 2,5km poniżej 5min/km z 1,5km schłodzeniem. A na koniec ćwiczenia w domu.

piątek, 9 marca 2012


I tak z popołudnia zrobiło się kilka tygodni :))  Wyczerpująca sesja :) oraz niezidentyfikowany wirus grypy to główna przyczyna mojej dłuższej przerwy w bieganiu. Niestety forma zniknęła i o łamaniu życiówek można na razie pomarzyć. W międzyczasie zapisałem się na Maraton Gór Stołowych. Ciągle zastanawiam się nad Poznańskim Półmaratonem. Rozważam też Harpagan bieg na orientacje. W tym tygodniu zaliczyłem na razie dwa biegi: we wtorek biegałem razem z Jackiem - nabiegałem 8,6 km w 46min., a wczoraj przebiegłem 5km w 25min. Plany treningowe obecnie modyfikuję. W tym tygodniu i przyszłym będę docierał nowe papcie. Pogoda za oknem zarąbista aż żal nie wyjść pobiegać.

moje nowe kapcie na asfalt
Pobiegałem sobie jeszcze dzisiaj: najpierw 5km spokojnie później standardowa gimnastyka na rozgrzewkę po czym 5x400m szybko z 1,5km schłodzeniem + ćwiczenia w domu.