niedziela, 29 kwietnia 2012




Poniżej mój wynik z niedzielnego biegu kosynierów. Gratulacje dla Marka i Jacka, którzy wbiegli na metę przede mną. Było piekielnie gorąco. Jak na 32 stopniowy upał jeden punkt z wodą na 5km to było dla mnie za mało. Uzyskałem czas 46 min i 37sek poprawiając swój poprzedni wynik na tym dystansie o ok. 5min.  Zająłem miejsce 86 na 287 uczestników.
Szczególne podziękowania dla mojej Super Żony za wsparcie podczas biegu :)

czwartek, 26 kwietnia 2012

A to wykresik  z dzisiejszego biegu. Temperatura powietrza 25,5 stopnia wyciskała siódme poty. W niedziele podczas biegu Kosyniera na 10km ma być tych stopni 29. Raczej odpuszczę sobie robienie jakichkolwiek życiówek.
Training Result 26.04.2012 18:35

W związku z Jacka prośbą zamieszczam wykresy naszego wspólnego środowego treningu. W dniu tym mieliśmy również zaszczyt biegać wspólnie z Mistrzem Tomkiem Szymkowiakiem, któremu z całego serca życzymy zdobycia medalu olimpijskiego :) Pod obrazkiem znajduje się aktywny link gdzie można prześledzić szczegółowe dane z naszego biegu.


Training Result 25.04.2012 17:56

sobota, 14 kwietnia 2012

I tak w czwartek myślałem, że wybiegałem na bieżni 18 serii po 400 metrów ale po analizie danych z pulsometru okazało się że zrobiłem 17. Starałem się utrzymywać tempo poniżej 4min/km ale nie zawsze się udawało. Między seriami robiłem 200 metrowe przerwy na marsz i ewentualne uzupełnienie płynów. Jutro długi bieg 25km.

Oczywiście Marek mnie zagadał i zapomniałem wyłączyć pulsometr po biegu :)

Kliknij : Training Result 12.04.2012 17:51
A to bieżnia po której biegam

czwartek, 12 kwietnia 2012

Tydzień po półmaratonie przeleciał jak z bicza strzelił. Z treningów  pamiętam jedynie to, iż zrobiłem  treningową życiówkę na 10km - 47min.
Za to w tym tygodniu we wtorek i środę wybiegłem do lasu z kompasem i mapą. Za każdym razem pokonywałem  ten sam dystans ok. 14km. W pierwszy dzień oczywiście się zgubiłem. Najlepsze było to, że prawie do samego końca byłem przekonany że biegnę w dobrym kierunku. Uratowały mnie oznaczenia słupków na skrzyżowaniach przecinek leśnych. Atrakcji na trasie co niemiara. Najpierw dość szeroki ciek wodny do pokonania, aż żal było zamaczać moje nowe Mizunki więc poszukałem przewężenia. Mnóstwo dzikiej zwierzyny na trasie. W pewnym momencie biegłem z sarną przez jakieś 70m w odległości 12m. , po czym sarna odskoczyła nieco na bok zatrzymała się i przyglądała jak biegnę dalej. Tego dnia napotkałem jeszcze dwa stadka liczące kilka osobników jeleniowatych. 
Następnego dnia po analizie trasy, ugryzłem ją od drugiego końca. I co się okazało? Okazało się, że rzeczywistość nie zgadza się z mapą. A pro po mapy, przygotowałem ją sam ściągając kafelki z geoportalu. Fragment trasy, który nie istnieje zaznaczyłem na na mapie poniżej w kolorze niebieskim.

Okolice Nowego Folwarku



niedziela, 1 kwietnia 2012

Poniedziałkowy trening wykonałem jedynie połowicznie. Za to zrobiłem ponowne podejście we wtorek. Przy świecącym ostro słońcu po standardowej procedurze rozgrzewającej zrobiłem 8 powtórzeń 1,5 kilometrowych   w tempie poniżej 4:30/km z przerwami na marsz po 200 metrów. W czwartek z kolei trening z biegiem ciągłym 10,2km - średnie tempo 5:10/km.
Finalnie dzisiaj w Niedziele półmaraton. Jak przewidywałem Jacek ponownie okazał się mistrzem i złamał 1h i 40min - dobiegł do mety z czasem 1:36:45. Szacun dla Jacka :). Olek celował na 1:40, przybiegł do mety z czasem 1:47:20. Ja założyłem, że złamie 1:50, ale przyznam się iż liczyłem po cichu (jeżeli będą możliwości) na pokonanie bariery 1:40. Byłem blisko dobiegłem z wynikiem 1:41:46. Dodam, że do 16,1 km biegłem Gallowayem co 1,5km robiąc przerwę na 150 metrowy marsz a ostatnie 5km pokonałem biegiem ciągłym.
w kolejce na masaż:)
Z danych mojego pulsometra wynika, że dystans półmaratonu pokonałem przed 1:40 :) Kiedy biegam na stadionie nawet średnie dystanse to pulsometr mierzy mi odległość wręcz idealnie. W półmaratonie doliczył mi dodatkowo 500metrów.  Wnioski są następujące albo bieżnia na stadionie jest niewymiarowa, albo półmaraton był dłuższy. Trzecia opcja zakłada, iż biegłem  niezłym zygzakiem czego sobie nie przypominam :)
Running 01.04.2012 10:00 AM