Poniżej mój wynik z niedzielnego biegu kosynierów. Gratulacje dla Marka i Jacka, którzy wbiegli na metę przede mną. Było piekielnie gorąco. Jak na 32 stopniowy upał jeden punkt z wodą na 5km to było dla mnie za mało. Uzyskałem czas 46 min i 37sek poprawiając swój poprzedni wynik na tym dystansie o ok. 5min. Zająłem miejsce 86 na 287 uczestników.
Szczególne podziękowania dla mojej Super Żony za wsparcie podczas biegu :)
ja też dziękuję Twojej żonie!:) był doping!
OdpowiedzUsuńa ta ramka to wygląda jakbyś umarł na tej trasie:PPP
OdpowiedzUsuń